O powołaniu Komisji Mieszkalnictwa Rady Miasta Krakowa informowaliśmy w poprzednim numerze Krakowa .pl . Nowo wybrany przewodniczący Stanisław Rachwał przedstawia prawne, społeczne i etyczne aspekty jej działalności. Rozmawiał Jan Bińczycki.
Mieszkalnictwo, czyli co?
Stanisław Rachwał: Potrzeby mieszkaniowe mają wymiar powszechny, dotyczą każdego człowieka, towarzyszą nam przez całe życie. Mieszkanie to realizacja osobistych planów związanych z założeniem rodziny, jej rozwojem, miejscem pracy. Zapewnia nam bezpieczeństwo. Władza publiczna, w tym i my jako samorządowcy, jest zobowiązana do prowadzenia polityki wspierającej krakowian w rozwiązywaniu problemów mieszkaniowych. Ten obowiązek został zapisany w ustawie zasadniczej, tj. Konstytucji RP w art. 75: „Władze publiczne prowadzą politykę sprzyjającą zaspokojeniu potrzeb mieszkaniowych obywateli, przeciwdziałają bezdomności, wspierają rozwój budownictwa socjalnego oraz popierają działania obywateli zmierzające do uzyskania własnego mieszkania”. Wielu obecnie uważa, że budownictwo mieszkaniowe powinno być oparte na co najmniej trzech podstawowych fundamentach: budownictwo rynkowe, społeczne i socjalne. Budownictwo społeczne winno być ofertą dla rodzin średniozamożnych i ma umożliwiać im nabycie mieszkania przy wsparciu państwa. Natomiast budownictwo socjalne skierowane jest do osób będących w trudnej sytuacji finansowej i musi być finansowane przez samorząd przy dopłatach z budżetu państwa do oprocentowania kredytów zaciąganych przez gminy na jego finansowanie. Jestem przekonany, że w polityce naszego miasta niezbędne jest współdziałanie głównych uczestników rynku mieszkaniowego – inwestorów prywatnych, deweloperów, spółdzielni mieszkaniowych i gminy.
Na ostatnim posiedzeniu komisji powiedział Pan, że jako członkowie komisji macie swoistą misję do spełnienia. Jaka jest misja Komisji Mieszkalnictwa?
SR: Sprawy mieszkaniowe są trudne. W Krakowie jest wiele problemów do rozwiązania. Brak wystarczającej liczby mieszkań komunalnych, mieszkaniowe problemy lokatorów kamienic prywatnych, brak odpowiednich środków finansowych na budownictwo komunalne. Lista oczekujących na mieszkania jest długa. Na najbliższym posiedzeniu określimy sobie pewne kierunki działania. Bardzo liczę na doświadczenie i współpracę wszystkich środowisk budowlanych Krakowa, ekspertów, deweloperów, spółdzielni mieszkaniowych oraz organizacji społecznych i lokatorskich. Naszym marzeniem jest doprowadzenie do ściślejszej i bardziej efektywnej współpracy ze wszystkimi, którym zależy na rozwoju budownictwa mieszkaniowego w Krakowie. Jestem przekonany, że kontakty i wspólne działania poprawią sytuację. Oczywiście trzeba dodać, że rozwój budownictwa mieszkaniowego w gminie zależy w dużym stopniu od realizowanej przez państwo polityki mieszkaniowej oraz dostępności kredytów hipotecznych.
Rząd ogłosił program wsparcia mieszkaniowego dla młodych małżeństw i „singli”. Jak Pan ocenia ten projekt?
SR: W parlamencie trwają dyskusje, poprzednie programy mają być zastąpione nowymi. Popieram programy mieszkania dla młodych, mieszkania dla młodych rodzin. Wdrożenie Narodowego Programu Budownictwa Mieszkaniowego, wprowadzenie kas oszczędnościowo- mieszkaniowych, nowa ustawa o polityce mieszkaniowej, zmiana zasad najmu lokali, budowa mieszkań na wynajem, w tym wprowadzenie poręczenia kredytowego dla budujących je inwestorów, to zdaniem wielu właściwe kierunki rozwoju. Nowe rozwiązania prawne, wsparcie budownictwa czynszowego i budownictwa jako takiego muszą polegać również na wsparciu finansowym dla osób fizycznych spłacających kredyty mieszkaniowe na budowę mieszkań na wynajem; poręczenia dla osób fizycznych kupujących mieszkanie (zamiast programu „Rodzina na swoim”); odbiurokratyzowaniu, uproszczeniu procesu budowy mieszkań czy przyśpieszeniu procesów formułowania i uchwalania planów miejscowych. To są kierunki, które zdaniem specjalistów z branży muszą podjąć politycy, parlamentarzyści oraz samorządowcy. Oczekiwania są duże. Mam nadzieję, że sprostamy tym wyzwaniom. Rozwój budownictwa jest dużą szansą dla gospodarki.
Przedstawił Pan szeroki katalog problemów. Jakie będą pierwsze cele?
SR: Liczymy na zwiększenie finansowania gminnego budownictwa mieszkaniowego w budżecie na 2013 r. Pragniemy zająć się budownictwem komunalnym, ale również budownictwem prywatnym, spółdzielniami mieszkaniowymi. Liczymy na współpracę ze środowiskami społecznymi i lokatorskimi. Jesteśmy otwarci na wszystkie wnioski i uwagi, które będą zmierzały do polepszenia sytuacji mieszkaniowej w naszym mieście. Liczymy na współpracę z parlamentarzystami. Tyle planów, ale też marzeń. Musimy pomóc spełnić również marzenia wielu krakowian, którzy poszukują własnego mieszkania. To nasz obowiązek.
Wywiad ukazał się w dwutygodniku Krakow.pl (Nr 16/102/ 31 października 2012)